Kluby...

Hejka!

Ostatnio nie pojawił się żaden post, więc myślę:

O czym  by tu napisać?

I właśnie przed chwilką wpadł mi do głowy świetny pomysł - kluby. Według mnie jest to dość ważne w naszych sso-wych przygodach. Dlatego mam dla was parę rad przy wyborze klubu.

Po pierwsze trzeba pamiętać by klub pasował do nas nie może być tak, że my specjalnie zachowujemy się nie naturalnie by pozostać w klubie. Po drugie musimy czuć się swobodnie w danym klubie. Ważna jest także osoba, która prowadzi klub. Powinna być dość tolerancyjna, ja oczekuję także by była miła i serdeczna, nie chciałabym właścicielki, która cały czas była nachmurzona i opryskliwa. A teraz coś o spotkaniach, moim zdaniem to jak i wiele innych rzeczy zależy od nas w tym sensie, że powinna być to dla nas przyjemność a nie nieprzyjemny obowiązek, który spełniamy by zostać w znanym klubie. Wybór klubu zależy od nas. Jeżeli napiszemy na czacie "szukam klubu" i dostaniemy zaproszenie, moim zdaniem powinniśmy przejrzeć plan tygodnia i zobaczyć strój, jeżeli coś nam z tego nie pasuje powinniśmy napisać do właścicielki i opuścić. Jeżeli plan tygodnia lub zasady czy może punktacja nam nie odpowiadają od razu lepiej "skreślić" klub niż męczyć się tylko dla tego, żeby móc się chwalić jesteśmy w dużym i znanym klubie. Ale jeśli zasady i reszta rzeczy wypisanych na stronie klubu nam pasuje, to pytamy się o aktywnych członków i sprawdzamy ich ilość, jeśli ma to dla nas znaczenie. Ja osobiście uważam, że nie jest fajnie być w bardzo małym klubie ale znów wielkie  kluby po 50 osób są zbyt zatłoczone a poza tym często ale nie mówię, że zawsze wywalają za byle co. 

Każdy z nas jest inny, więc może ktoś z was uzna to co pisze z bzdury. 

A poza tym, jeśli komuś nie odpowiada bycie w jakimkolwiek klubie, to po prostu można zostać bez klubu lub założyć swój własny. Ale gdy jesteśmy bez klubu (doświadczyłam na własnej skórze) ciągle otrzymujemy zaproszenia, są na to dwa sposoby, można wydać 50 sc i założyć swój klub tylko po to by nas nie zapraszali albo po prostu znaleźć nie aktywny klub bez punktacji i innych takich (jest takich klubów pełno).

Podsumowując wszystko zależy od nas, klub powinien być "dopasowany" i powinniśmy czuć się w nim komfortowo al jeśli ktoś wybiera tę drugą opcje nie ma w tym nic złego.

A teraz powiem coś o klubach w których ja była i była i o tych w którym jestem. Nie będę wymieniać nazw klubów w których byłam bo nie zawsze będę o nich pisała dobrze, ale podam wam nazwę klubu w którym obecnie jestem. I mimo tego, że gram dopiero rok odwiedziłam wiele klubów ( oczywiście na Sunbeam Meadow).

Na samym początku gry nie do końca czaiłam o co w tych klubach chodzi ale wytłumaczyła mi to moja kuzynka która swego czasu miała klub, w którym oczywiście byłam  ale przez jakiś czas. Potem gdy zaczęłam się usamodzielniać i stałam się bardziej wartościowym członkiem ( wysoki lvl więcej koni niż kucyk i startowiec) postanowiłam opuścić jej klub, ponieważ zaczęłam grać w innych godzinach a także nasze gusta stawały się coraz bardziej różne. Byłam w wielu klubach ale nie nie mogłam znaleźć tego "jedynego" aż w końcu natrafiłam po raz pierwszy na GLL (Glamorous Lizards Legion) ale wtedy go nie doceniłam czułam się także nieswojo i nie miałam jeszcze fryza ( na początku przykładałam do takich spaw wielką wagę) więc opuściłam. Potem znów przez długi czas szukałam klubu byłam w tylu klubach, że ich nie potrafię ich nawet zliczyć a co dopiero pamiętać nazwy aż wreszcie trafiłam do klubu w "rozkwicie", było tam wielu członków ale nie zbyt wielu a także strój i koń mi odpowiadały. Byłam w nim przez parę miesięcy i widziałam jak traci od członków i "więdnie" a gdy zostały zmienione koń i stój członków zostało niewielu i to nie aktywnych, więc nie  dość, że zaczęłam czuć się nieswojo i ta jeszcze ta pustka a ponadto koń mi nie odpowiadał. Opuściłam go jak szczur uciekający z tonącego okrętu. Wtedy znów byłam bez klubu i znów odwiedziłam ich wiele... Bardzo wiele... Aż w końcu trafiłam na duży popularny klub, który w sumie był fajny ale znów nie czułam się tam zupełnie dobrze klub był dla mnie za duży, a poza tym koń mi nie odpowiadał i było to dla mnie przytłaczające. Ja w klubie potrzebuję jakieś wolności i... hm.. klub musi mieć w sobie to coś, więc opuściłam. Wtedy ( a właściwie zaraz po opuszczeniu tego "upadającego" klubu ale nie byłam jeszcze tak zdesperowana) przypomniało mi się GLL i pomyślałam to w sumie drugi najfajniejszy klub w jaki byłam, więc zaczęłam szukać. Szukałam przez cały miesiąc aż w końcu znalazłam i skontaktowałam się z właścicielką a ona na szczęście mnie dodała.. I tu chyba kończy się moja historia poszukiwania klubu.

Jestem teraz bardzo szczęśliwa w GLL! Koń uległ zmianie z fryza na araba ale mimo to stwierdziłam, że teraz to jest mój klub i tu zostaję! Właścicielka jest przemiła , nie ma tu powyżej 30 osób ale też nie jest ich za mało prawie zawsze ktoś gra a członkowie są naprawdę bardzo mili! Spotkania są tu baardzo ciekawe, ponieważ Calisa (właścicielka) ma wiele pomysłów i zawsze wymyśla coś nowego. Klub nie jest także nie aktywny, ponieważ funkcjonuje tu punktacja ale nie jest także z tego powodu zbyt napięty a spotkania są tylko w weekendy (ale mi się zrymowało).

Klub ma także kanał na YT, Facebooka, bloga (Blog GLL ) i nie tylko!

Strój jest także spoko

(niestety nie mam jeszcze arabka)

a jeśli chodzi o arabka to jest dużo czasu na zakup (sama jeszcze nie mam xD) a poza tym mi się tak spodobało w GLL, że jestem skłonna go kupić. Właścicielką jak wspominałam wcześniej jest Calista Blueberryhome a serwer jak się domyślacie to Sunbeam Meadow .

To chyba wszystko co mogę o GLL powiedzieć jest po prostu wspaniałe! 

Zapraszam oczywiście do naszych szeregów (napisz do Calisty)!

A poniżej nasza Calista (akurat po spotkaniu zrobiłam)!

Nie przypuszczałam, ze wyjdzie taki długi post!

Mamy już ponad 1000 wyświetleń!🎂🎂🎂💖💖💖😃😃😃

Życzę wszystkim wszystkiego najlepszego z tej okazji! To pierwszy  tysiąc wyświetleń i mam nadzieję, że nie ostatni!!! 

 Jesteście najlepsi!

Bay💗💗💗